Optymizm w kwestiach antykoncepcji to nie najlepsza droga
Całkiem niedawno obchodziliśmy Światowy Dzień Optymisty. O ile pozytywne myślenie i zakładanie zawsze najlepszego scenariusza w wielu kwestiach może mieć dużo pozytywów, o tyle w kwestii antykoncepcji niekoniecznie. Niestety nazbyt często patrzymy na świat przez różowe okulary. W przypadku antykoncepcji i odpowiedzialnego planowania Rodziny konsekwencje mogą być bardzo daleko idące. W dzisiejszym artykule zajmiemy się właśnie takimi kwestiami, które pojawiają się często w rozmowach z Pacjentami.
- Pozytywne nastawienie a realizm antykoncepcyjny
- Doskonałe użycie kontra typowe użycie
- Skuteczność w czasie
- „Raz” na pewno się uda
- Bazowanie na opiniach, nie danych
- Optymizm chwili a długofalowe konsekwencje
- Seks to przyjemność, ale i odpowiedzialność
- Plan na antykoncepcję to absolutne minimum
- Zobacz również wersję video
Pozytywne nastawienie a realizm antykoncepcyjny
Pozytywne nastawienie jest zawsze dobrze widziane. Problem w tym, iż w przypadku antykoncepcji rzadko kiedy możemy sobie na nie pozwolić. Realizm to znacznie bardziej bezpieczna droga. Dająca zwykle również lepsze rezultaty w dłuższej perspektywie czasowej. Konsekwencje zawodnej antykoncepcji są oczywiste. Jeśli wszystko działa, jest w porządku. Moment, w którym antykoncepcja zawodzi zmienia wszystko.
Doskonałe użycie kontra typowe użycie
Dosyć optymistycznie podchodzimy również do wskaźników skuteczności poszczególnych metod antykoncepcji. Warto zwrócić uwagę na jedną, bardzo istotną kwestię. Większość wskaźników podaje poziom skuteczności dla doskonałego użycia, nie typowego.
Doskonałe użycie zachodzi wówczas, kiedy cała procedura związana z antykoncepcja została wykonana idealnie. Wszystkie warunki zostały spełnione, nie występują dodatkowe czynniki zewnętrzne. Dotyczy to ok. 5% sytuacji.
Typowe użycie to znacznie częstszy przypadek. Główne elementy procedury zostały zachowane, jednak występują drobne odstępstwa od normy. Biorąc za przykład prezerwatywy, może to być:
- złe nałożenie,
- uszkodzenie podczas stosunku,
- delikatne uszkodzenie w czasie nałożenia,
- złe przechowywanie (np. w kieszeni),
- zła temperatura przechowywania (np. pozostawienie na słońcu).
Czynników takich jest wiele. Części możemy być świadomi (wówczas możemy zareagować), części nie (np. zaszły na etapie dostawy).
Skuteczność w czasie
Decydując się na tę czy inną metodę antykoncepcji często nie bierzemy pod uwagę dłuższej perspektywy czasowej. Skuteczność poszczególnych metod antykoncepcji np. na przestrzeni 20 lat może znacznie odbiegać od naszych oczekiwań. Szczególnie w korelacji z wcześniej wspomnianym typowym użyciem.
„Raz” na pewno się uda
Popęd seksualny wpływa na ocenę naszej sytuacji. Ta kwestia nie ulega wątpliwości. Warto zawczasu powziąć odpowiednie środki zaradcze. Niestety nazbyt często słyszymy od Pacjentów, iż ten „raz” jednak finalnie się nie udał. Ten „raz” spowodował, iż życie zmieniło się o 180 stopni. Ten „raz” był źródłem ogromy stresu, problemów, rewolucji życiowych. Często nie chodzi o samo pojawienie się nowego członka Rodziny. Najczęściej chodzi o moment i tryb w jakim się to wydarzyło. Zaplanowane na spokojnie, na wcześniej ustalonych warunkach nie byłoby problemem.
Bazowanie na opiniach, nie danych
Na szczęście żyjemy w czasach, w których mamy coraz większy dostęp do fachowej wiedzy popartej twardymi danymi. Często zdarza się jednak, iż powielamy (wygodne) mity głoszone przez innych. Mity, których głoszenie niewiele kosztuje. Cenę zapłacić może jednak ten, który będzie się do nich stosował. Dotyczy do zarówno stosowania niektórych nie mających swego oparcia w medycynie metod antykoncepcji, jak również „nowatorskiego” stosowania ogólnie przyjętych środków.
Optymizm chwili a długofalowe konsekwencje
Nasze decyzje często podejmowane są pod wpływem chwili. Ocena sytuacji w takim momencie może nie być najlepsza. Widzimy krótkoterminowe plusy, ale staramy się nie zauważać potencjalnie długoterminowych konsekwencji. W wielu wypadkach może nam się „udać”. Wystarczy jednak jeden, w którym się nam nie powiedzie…
Seks to przyjemność, ale i odpowiedzialność
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z pozytywnych aspektów seksu. Warto jednak mieć na uwadze konsekwencję. Zdecydowanie nie odradzamy seksu. Operując od 20 lat wazektomię byłaby to swego rodzaju hipokryzja. Warto jednak robić to odpowiedzialnie. Wybierając sprawdzone i medycznie dobrze udokumentowane metody antykoncepcji. Co istotne, dostosowane do etapu życia w którym aktualnie się znajdujemy.
Plan na antykoncepcję to absolutne minimum
Posiadanie mniej lub bardziej skonkretyzowanego planu na wszystko to zawsze dobre rozwiązanie. W przypadku antykoncepcji to jednak absolutne minimum. Jest to jedna z dziedzin, w których konsekwencje błędów, czy niedopatrzeń mogą wpłynąć na całe nasze życie. Nasze oraz naszych najbliższych.
Podejdźmy zatem do tej kwestii na poważnie. Opracujmy plan działań. Realistyczny plan. Z optymistycznym nastawieniem, ale realistyczny. To zbyt ważna kwestia, aby pozostawić ją ślepemu losowi.
Dołącz do dyskusji