Wazektomia to wyłącznie męska sprawa? Otóż nie.

Wazektomia to wyłącznie męska sprawa? Otóż nie.

16-12-2022 /O wazektomii/

Wazektomia to forma męskiej antykoncepcji. To niezaprzeczalny fakt. Czy wazektomia to jednak wyłącznie męska sprawa? Otóż zdecydowanie NIE. Dlaczego? Zapraszamy do lektury.

 

Seks – kwestia wspólna, antykoncepcja także

Antykoncepcja i seks to naczynia połączone. Chyba każdy się z tym stwierdzeniem zgodzi. Do seksu potrzeba dwojga. Podobnie kwestie związane z antykoncepcją powinny dotyczyć obojga Parterów. Szczególnie biorąc pod uwagę, iż ciężar gatunkowy nieplanowanych konsekwencji seksu dla Partnerki jest niewspółmiernie większy. Próby przedstawienia wazektomii jako sprawy wyłącznie męskiej w tej sytuacji są chyba lekko… nie na miejscu.
 

Wiedza na temat antykoncepcji

Zawsze staramy się podkreślać, iż edukacja w każdym temacie to podstawa. Szczególnie w tak istotnym jak antykoncepcja i odpowiedzialne planowanie Rodziny. Nie są to kwestie, w których powinniśmy się zasłaniać „nie wiedziałem”, „to nie moja sprawa”, „mamy podział ról”. Szeroka wiedza na temat antykoncepcji (możliwych form zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn), biologiczna wiedza na temat procesów zachodzących w ludzkim ciele, czy znajomość podstaw psychologii i życia w społeczeństwie to coś obowiązkowego. Nie ma tu miejsca na: „nie moje sprawy”, „podział ról”, czy inne wymówki.
 

Z nadmiaru informacji raczej problemy nie występują

Zupełnie inaczej ma się sytuacja odwrotna. Pomimo faktu, iż większość osób pełnoletnich zdaje sobie sprawę, iż brak wiedzy nie uwalnia od odpowiedzialności (również prawnej), w życiu codziennym bywa różnie. Wiedza nie boli. Jej nadmiar również. Natomiast brak świadomości o tych czy innych kwestiach może być źródłem wielu problemów. W kwestii antykoncepcji, często problemów na stałe zmieniających życie.
 

Związek = wspólne decyzje

Związek to „twór” do którego potrzeba dwojga. Dwojga ludzi o podobnych poglądach, upodobaniach i wizji przyszłości. Związek to nie „ja”. Związek to „my”. Związek to WSPÓLNE podejmowanie decyzji. WSPÓLNE sprawy. WSPÓLNE ponoszenie konsekwencji. Szczególnie w sytuacji, kiedy ów Związek chcemy w przyszłości nazwać Rodziną.
 

Trochę luzu

Warto w tym całym szaleństwie znaleźć również chwilę wytchnienia, czas na moment luzu. Nietrzymania się kurczowo kwestii „moich”, kwestii „twoich”. Podejścia ze zrozumieniem do Partnera / Partnerki. Nietraktowania każdego słowa, każdej sugestii z ogromną powagą. Założenia, że pytanie o „męskie” kwestie nie jest zaplanowaną kampanią pozbawienia nas męskości, a zwyczajnym pytaniem, ponieważ ktoś się o nas zwyczajnie troszczy. Cieszmy się tym, cieszmy się każdą wspólną chwilą i nie dzielmy czegoś, czego dzielić nie trzeba.

Podziel się:
Nie zainteresowało mnieWarte rozwinięciaDobreBardzo dobreNic dodać nic ująć (jeszcze nie ma wyników)
Loading...

Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *