Wazektomia a aktywność fizyczna i sporty

Wazektomia a aktywność fizyczna i sporty

Otrzymujemy dosyć dużą ilość pytań odnośnie aktywności fizycznej po zabiegu wazektomii. Co ciekawe, część z nich nie dotyczy okresu bezpośrednio po zabiegu, ale dłuższej perspektywy czasowej. Na wstępie, od razu warto jasno powiedzieć: długofalowo – po zabiegu wazektomii możecie spokojnie uprawiać sporty. Krótkoterminowo – kilka dni przerwy w treningach będzie wymagane. Szczegóły? Zapraszamy do lektury 🙂

 

Kilka etapów po zabiegu

Pod katem naszej aktywności fizycznej po zabiegu wazektomii, warto wyróżnić kilka istotnych etapów:

  • doba po zabiegu – okres tuż po wazektomii,
  • pierwsze dni – kiedy dochodzimy do siebie, schodzi stres, etc.,
  • dwa tygodnie – kiedy pewnych czynności dla bezpieczeństwa powinniśmy jeszcze unikać,
  • czas po okresie ograniczonej aktywności.

 

Doba po zabiegu

W pierwszej dobie ograniczmy naszą aktywność. Dajmy czas organizmowi na adaptację. Dajmy czas na zejście emocji. Nie oznacza to oczywiście kompletnego braku ruchu. Następnego dnia po zabiegu możemy wykonywać zwykłe codzienne czynności, iść do pracy, etc. Natomiast sporty w pierwszej dobie raczej w charakterze widza, niż uczestnika. Chyba, że to szachy 🙂
 

Pierwsze dni po wazektomii

Przez pierwszy tydzień unikamy sportów kontaktowych, jazdy na nartach, rowerze, golfa. Słowem, wszelkich aktywności sportowych, które mogłyby wywoływać dyskomfort lub specyfika ich uprawiania wymaga zwiększonego kontaktu z okolicami zabiegu. Istotne jest również, abyśmy nie dźwigali ciężkich przedmiotów. Siłownia nie jest najlepszym pomysłem. Jeszcze przez chwilę 🙂
 

Minął tydzień

Po tygodniu, w zależności od tego, jak się czujemy, możemy powoli powracać do pełnej aktywności. Z uwagi na fakt, iż jesteśmy różni, dostosujmy naszą aktywność do naszego indywidualnego samopoczucia. Jeśli potrzebujemy jeszcze 2-3 dni, po prostu zaczekajmy.
 

Powrót do „pełni mocy”

Z rozmów z Pacjentami wynika, iż najczęściej do pełnego obciążenia sportowego wracają po pierwszym tygodniu, czy dwóch. Mówimy tu nie tylko o rekreacyjnym uprawianiu sportów, ale również aktywnościach bardziej profesjonalnych. Długofalowo wazektomia w żaden sposób nie ogranicza ich aktywności. Czasem jest wręcz odwrotnie (o czym poniżej).
 

Aktywność fizyczna to nie tylko sporty

Istotna kwestia: pamiętajmy, iż ograniczenia w uprawianiu ulubionych sportów nie oznaczają absolutnie, iż kompletnie nie powinniśmy się ruszać. Aktywność fizyczna w postaci spaceru, zabawy z dziećmi, czy domowych obowiązków jak najbardziej jest w porządku. Oczywiście z umiarem. Przestawianie 120kg szafy, czy 20km spacer po górach zostawmy na chwilę później 🙂
 

Wazektomia może poprawić nasze wyniki

Wspomnieliśmy wcześniej, iż w pewien sposób wazektomia może wręcz poprawić nasze wyniki sportowe. W jaki sposób? Kluczem to odpowiedzi na to pytanie jest… stres. Wazektomia zdejmuje z nas jeden z większych czynników stresogennych – strach przed nieplanowaną ciążą. Często daje nam również pewien „boost” do pewności siebie. Obie te kwestie mogą przełożyć się na nasze wyniki sportowe. Nie wierzycie? Warto przeanalizować wypowiedzi, biografie, wywiady najlepszych sportowców i ich trenerów. Większość z nich wskazuje na jedną kwestię: ponadprzeciętne wyniki sportowe zaczynają się w… głowie.
 

Każdy jest nieco inny

Nie jesteśmy identyczni. Każdy nas ma inne uwarunkowania fizyczne, psychiczne. Każdy z nas inaczej reaguje na emocje. Ma inną kondycję fizyczną. Powyższe wytyczne to pewnego rodzaju minimum. Jeśli w zaleceniach napisano, iż pewnej aktywności nie powinniśmy wykonywać przez 7 dni, nie skracajmy tego czasu do 5, ponieważ „my jesteśmy ponadprzeciętnie sprawni”. Jeśli jednak z tych 7 dni chcemy zrobić 9, czy 10, ponieważ jeszcze nie czujemy się w 100% pewni co do naszych możliwości. Nie ma problemu. Widocznie nasz organizm potrzebuje nieco dłużej.
 

Największy wysiłek – zapis na zabieg

Wbrew pozorom największy wysiłek, na który często zbieramy się latami, leży nie po stronie fizycznej, ale… psychicznej. Wielu Pacjentów wskazuje, iż najtrudniej było w końcu zapisać się na zabieg. Często decyzja była już podjęta tygodnie, czy miesiące (a czasem nawet lata) wcześniej. Brakowało jednak tego ostatniego pchnięcia tuż przed metą.

Jeśli tak jest również w Twoim przypadku, do dzieła 🙂

Podziel się:
Nie zainteresowało mnieWarte rozwinięciaDobreBardzo dobreNic dodać nic ująć (jeszcze nie ma wyników)
Loading...

Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *