Wazektomia: z aktu miłości do globalnego ruchu

wazektomia the guardian

Wazektomia: z aktu miłości do globalnego ruchu

Poniżej prezentujemy tłumaczenie artykułu, jaki ukazał się pod koniec września w brytyjskim The Guardian.

„Jak mamy pokazać to co w mężczyznach najlepsze, jeśli media zalewają nas historiami o sfrustrowanych i wręcz destruktywnych, niekompetentnych samcach?”. Było to pytanie, które zadawał sobie filmowiec Jonathan Stack w 2011 roku. Odpowiedź, do której doszedł to pokazanie, że mężczyźni w prosty i pragmatyczny sposób mogą jednostkowo zrobić różnicę w jednej z najbardziej skomplikowanych kwestii naszych czasów – mogą wykonać wazektomię.

„Zobaczyłem w tym wyzwanie,” mówi dzisiaj. „Jak do tego doszliśmy?”. W wazektomii Stack dostrzegł możliwość przekształcenia „aktu miłości” w globalny ruch – sposób na „zaangażowanie mężczyzn w konwersację”.

Rozszerzenie dostępu do wazektomii na kraje rozwijające się stało się Stacka życiową misją. W 2012 roku stworzył Światowy Dzień Wazektomii – w trakcie kręcenia dokumentu na temat drogi przez ojcostwo i decyzji o poddaniu się wazektomi. „Plan był taki, aby mieć 100 doktorów w 20 krajach, którzy przeprowadzą 1000 zabiegów wazektomii w ciągu 24 godzin. I doszliśmy bardzo blisko tego celu.”

Powinniśmy dzielić odpowiedzialność za planowanie Rodziny

Badania pokazują, że zmniejszenie płodności może doprowadzić do osiągnięcia daleko idących zmian – od poprawy zdrowia matek i dzieci, przez ograniczenie ubóstwa, po długofalowy zrównoważony rozwój. W 2012 roku Fundacja Melindy i Billa Gates’a wraz z Brytyjskim Rządowym Departamentem Rozwoju Międzynarodowego zorganizowali konferencję dotyczącą planowania Rodziny i nakreślili nowy, ambitny cel: stworzenie do 2020 roku taniej antykoncepcji dostępnej dla dodatkowych 120 milionów kobiet w najbiedniejszych krajach.

Cztery lata później duży krok został już wykonany: ponad połowa z 69 krajów zrealizowała swoje zobowiązania i dodatkowe 24.4 miliona kobiet ma dostęp do nowoczesnych metod antykoncepcji. Jednak niektórzy eksperci twierdzą, że progres był wolniejszy niż zakładano, ponieważ przeoczono bardzo ważny grupę: mężczyzn.

„Mamy opóźnienie” mówi Monica Kerrigan, były Dyrektor ds Planowania Rodziny w Fundacji Gates’ów i starszy doradca w FP2020 – globalnym stowarzyszeniu, które zawiązało się po konferencji w celu realizacji jej ustaleń. „Myślę, że brakujący komponent to potrzeba większego zaangażowania mężczyzn w pomoc swoim partnerkom i bliskim.” Pośród wielu możliwość jakie mają mężczyźni, jedną z nich jest odciążenie w kwestii kontroli narodzin. Włącznie, dla tych, którzy nie chcą mieć więcej dzieci, sterylizacja lub wazektomia.

Stack zgadza się z tą tezą. tak właśnie jest – mówi – mężczyźni w dużej ilości nie zostali wzięci pod uwagę. Większość programów planowania rodziny dotyczy wyłącznie kobiet – z ważnego powodu: z punktu widzenia całego świata, największą barierą przy redukcji narodzin jest nierówność płci. Wzrost populacji jest największy tam gdzie analfabetyzm kobiet jest wysoki, przemoc wobec kobiet jest duża, a prawa związane z rozrodczością nie są przestrzegane.

Nadal powszechnym jest to, że ostateczną decyzję odnośnie wielkości rodziny i kontroli narodzin mają mężczyźni. Z drugiej strony mają tendencję do nie podejmowania tematów antykoncepcji lub bycia przeciwko niej przy planowaniu rodziny. Skutkuje to często brakiem kontynuacji stosowania antykoncepcji u ich Partnerek lub w ogóle nawet nie rozpoczęciu jej stosowania. Fakty są takie, że w przypadku kobiet, które deklarują, że nie chcą zajść w ciążę w najbliższym dwóch latach, prawie jedna czwarta nie używa antykoncepcji, ponieważ ktoś z jej bliskich jest temu przeciwny. Jest to jeden z głównych powodów 74 milionów niechcianych ciąż, które występują rok do roku.

„Zdajemy sobie już sprawę, że mimo tego, że koncentracja na kobietach jest bardzo ważna, nie możemy kontynuować naszej pracy w dotychczasowy sposób” mówi Kerrigan. „Musimy w sposób pozytywny złamać status quo.” Światowy Dzień Wazektomii to idealny sposób – próba zaangażowania mężczyzn używając innowacyjnych metod może przyspieszyć progres.

Bez skalpela

Jedną z takich innowacji jest wazektomia bez skalpela. Po raz pierwszy przeprowadzona tą metodą w Chinach w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Technika była już wcześniej sprawdzoną, bezpieczną i prostą procedurą – dwa małe nacięci oddzielały nasienie od jąder. Jednak w wersji bez skalpela, wykonujący zabieg musi jedynie zlokalizować pod skórą dwa nasieniowody i wykonać ich nacięcie przez skórę, minimalizując ryzyko krwawienia.

„Ta modyfikacja tak naprawdę spopularyzowała wazektomię na całym świecie” mówi Carmela Cordero, ekspert rozrodczości w EngenderHealth. „Wcześniej tylko urolog mógł wykonać zabieg. Teraz szkolimy pielęgniarki, położne inny personel medyczny. Nie potrzeba skomplikowanego sprzętu, nie potrzeba sali operacyjnej. Nie jest to drogi zabieg i nie zajmuje dłużej niż 15 minut.”

Mimo to, mimo wszystkich plusów, wazektomia jest nadal rzadko spotykaną metodą w krajach rozwijających się i jedną z najmniej znanych metod w krajach najbiedniejszych. W Afryce, gdzie potrzeba planowania rodziny jest największa, mniej niż 100 000 mężczyzn miało przeprowadzony zabieg wazektomii. Dla porównania, sterylizacja kobiet, która jest droższa, bardziej czasochłonna i wymaga wykonania w szpitalu, jest jedną z najczęściej stosowanych metod antykoncepcji na świecie.

Jednym z powodów wg. Ricky’ego Lu, Dyrektora ds. Planowania Rodziny i Zdrowia Reprodukcyjnego w fundacji Jhpiego jest fakt, że wokół wazektomii narosło dużo mitów. „Wielu mężczyzn utożsamia wazektomię z kasyracją lub wierzy, że spowoduje u nich impotencję.” mówi. Brakuje rzetelnych informacji, a popyt jest stosunkowo mały. Jest również mało specjalistów wykonujących zabiegi.
Fundacja Jhpiego próbuje to zmienić dzięki programowi Tupange („zaplanujmy” w suahili) w Kenii. Program celuje w zrobienie z nowoczesnych metod antykoncepcji, metod dostępnych dla zwykłych i często biednych obywateli oraz w edukację i pokazanie zalet i korzyści płynących z takich rozwiązań.

Kraj jest jednym z długiej listy, który będzie świętował czwartą rocznicę Światowego Dnia Wazektomii. Teraz globalny ruch będzie wspierany również przez Międzynarodową Federację ds. Planowania Rodziny, Marie Stopes International, FHI 30 oraz ministerstwa zdrowia w Indiach, Indonezji i Kenii. Jak poprzednio, dzień będzie wypełniony 18 godzinnym maratonem, w trakcie którego specjaliści z całego świata będą wykonywali wazektomie, a także dzielili się swoją wiedzą podczas szkoleń i wykładów w Kenii. „Mamy również centrum zdrowia gdzie możemy wykonać podstawowe badania, a także konsultacje i testy na HIV i nadciśnienie” mówi Stack. „Uważamy, że częścią bycia odpowiedzialnym partnerem jest również dbanie o zdrowie”. Kerrigan mówi, że wazektomia jest częścią planu wsparcia antykoncepcji przez mężczyzn. „Jeśli większość mężczyzn będzie wspierała swoje partnerki w używaniu metod antykoncepcji, których chcą, jesteśmy w stanie znacznie zminimalizować te 74 miliony corocznych niechcianych ciąż. Musimy zmienić sposób myślenia na temat roli mężczyzn w tej kwestii”.

Oryginalna wersja: https://www.theguardian.com/global-development-professionals-network/2016/sep/22/family-planning-falling-behind-men-missing-piece-vasectomy

Podziel się:
Nie zainteresowało mnieWarte rozwinięciaDobreBardzo dobreNic dodać nic ująć (2 głosów, średnia: 5,00 z 5)
Loading...

Dołącz do dyskusji

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *