Wazektomia w młodym wieku
Główną grupą docelową wazektomii są Rodziny posiadające już dzieci, osoby, które z powodów medycznych nie powinny mieć potomstwa lub po prostu osoby, które nabyły dużo doświadczenia w życiu i podejmują odpowiedzialną decyzję o braku chęci bycia rodzicami. Zdarzają się jednak sytuacje, w których zgłaszają się do nas bardzo młode osoby. Oczywiście dorosłe, jednak w dalszym ciągu bardzo młode.
Bycie młodym ma swoje blaski
Podejmujemy szybkie decyzje, często ryzykowne. Mamy jednak czas, aby popełniać błędy, uczyć się na nich, wyciągać wnioski. Zmieniamy nasze otoczenie, pomysły na karierę zawodową, związki etc. Co jest jak najbardziej rzeczą pozytywną. Kiedy mamy eksperymentować, kształtować swoje preferencje i upodobania?
Oczywiście mało kto wówczas myśli o założeniu Rodziny, planowaniu posiadania dzieci itp.
I ma swoje cienie
Często nasze decyzje są radykalne. Białe lub czarne. Dopiero z wiekiem dostrzegamy, że świat nie opiera się na sytuacjach 0/1. Nie zawsze tak jest, jednak w zdecydowanej większości przypadków tak to właśnie wygląda.
U kogo wazektomia jest wskazana
Wskazaniem do wazektomii w młodym wieku mogą być problemy natury medycznej. Np. wada genetyczna, której przekazanie mogłoby znacząco wpłynąć na zdrowie ewentualnego dziecka.
U kogo należy poczekać…
Jeśli jednak argumentem przeważającym jest: „po prostu nie chcę mieć dzieci”, to w młodym wieku nie jest to wystarczający powód dla takiego zabiegu.
Każda sytuacja jest nieco inna
Oczywiście sytuacje są różne. Traumatyczne dzieciństwo, choroba Partnerki, inne problemy zdrowotne. Dlatego nie da się w 100% określić, czy w młodym wieku wazektomia to dobry pomysł. Do każdej sytuacji jest konieczne indywidualne podejście i uczciwa rozmowa z potencjalnym Pacjentem.
Ja miałem u Was robioną wazektomię w wieku 20 lat, dziś mam 30 i absolutnie nie żałuję. :) Powodem była właśnie niechęć do posiadania dzieci i paniczny strach przed wpadką całkowicie niszczący mnie psychicznie i rujnujący moje związki (a obecny związek, ten już po wazektomii trwa od 10 lat :)). Wazektomia to poważna decyzja na całe życie, jednak wciąż znacznie mniej poważna niż posiadanie dzieci. Lepiej nawet żałować lekkomyślnej wazektomii, niż żałować posiadania dzieci raniąc je, partnerkę i całą rodzinę. W najgorszym wypadku cierpiał będę ja, ale wcale się na to nie zanosi. Szkoda, że kobiety w Polsce nie mają takiego wyboru, znałem takie, które za podwiązaniem jajowodów musiały jeździć za granicę, a i tam robili im spore problemy. Pamiętam, że kiedyś dr Siwik planował wprowadzenie do oferty essure, coś wiadomo na ten temat? Na zagranicznych forach czytałem, że niestety metoda ta wiązała się ze sporą szansą na skutki uboczne, choć początkowo zdawała się być ciekawą opcją porównywalną do wazektomii. Pozdrawiam